Stare Zamczysko
Poniższe opracowanie przybliża problematykę związaną z lokalizacją tzw. Starego Zamczyska, czyli najstarszego przemyskiego grodu, który jak się przypuszcza istniał w okresie VIII-XIV w. w rejonie obecnego Wzgórza Trzech Krzyży.
Położenie Przemyśla na ważnym przejściu w tzw. Bramie Przemyskiej spowodowało, że już od samych jego początków pomyślano o zbudowaniu w tym miejscu grodu, którego celem miało być kontrolowanie i czuwanie nad tym węzłem komunikacyjnym. Przemyśl leżał na w ważnym punkcie krzyżowania się kilku dróg handlowych - między innymi biegnącej znad Bałtyku , Wisłą i Sanem , Bramą Przemyską w dolinę Wiaru, Strwiąża , potem Dniestrem i dalej prowadzącej do Morza Czarnego. Z Przemyśla odnoga tej drogi biegła Sanem w kierunku Krosna , Sanoka a następnie dopływami Sanu przez Karpaty na Słowację, Morawy , Węgry i dalej na południe. Znaczną role musiał także odgrywać szlak handlowy Kijów-Kraków -Ratyzbona , który jak się przypuszcza wiódł przez Przemyśl. Innym ważnym czynnikiem były bogate źródła solne na Podkarpaciu znane wówczas w ponad 800 miejscowościach. Faktem jest, że sól z żup przemyskich jako towar jest notowana począwszy od XI wieku w źródłach polskich. Od początku swego istnienia , Przemyśl był otoczony silnymi umocnieniami, które początkowo miały budowę ziemno-drewnianą i składały się z fos , wałów ziemnych z palisadami, drewnianych parkanów oraz baszt. Dostępu do miasta i stałej przeprawy na Sanie bronił dogodnie położony na wzgórzu potężny zamek. Pierwotnie był on siedzibą władców lechickich. Świadczą o tym polskie kroniki, które wiążą początki Przemyśla i tutejszego grodu z osobą Przemysła - Lestka, księcia lechickiego , który po wywalczeniu suwerenności dla kraju w VIII wieku "... miasto nad Sanem rzeką pod górą założył , a od swego imienia Przemyślem przezwał ". Od tego czasu gród przemyski był zapewne stale rozbudowywany i wzmacniany, tak że wkrótce stał się najznaczniejszym w całym regionie, czego potwierdzenie można znaleźć w latopisie tzw. Nestora, który mówiąc o zagarnięciu tych ziem przez Ruś pod koniec X wieku, podaje że: "W roku 981 poszedł Włodzimierz ku Lachom [tj. Polakom] i zajął grody ich: Przemyśl, Czerwień, i inne grody ". Fakt, że kronikarz ruski wymienienia Przemyśl na pierwszym miejscu przed innymi zdobytymi grodami świadczyć może o jego dużej randze i znaczeniu. Później Przemyśl jeszcze kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk, a dla Polski odzyskiwali go między innymi królowie Bolesław Chrobry (Wielki) i Bolesław Śmiały (Szczodry). O tym jak trudnym do zdobycia był wówczas zamek przemyski można się przekonać czytając odnośny fragment w kronice Jana Długosza, który mówiąc o oblężeniu i odzyskaniu miasta i zamku w 1071 roku przez Bolesława Śmiałego , wracającego ze swym wojskiem po zdobyciu Kijowa , pisze:
"Powiadomiony następnie [Bolesław] , że miasto Przemyśl użyczyło schronienia wielu Rusinom , którzy tam jako w miejsce pewniejsze i zabezpieczone silną załogą sprowadzili z warowni i wsi swoje mienie i dobytek , postanawia uderzyć na nie ze wszystkimi wojskami. Było to w tym czasie duże miasto , o wielkiej liczbie mieszczan i przybyszów, zaopatrzone na wypadek wojny, otoczone także głębokimi rowami i wysokimi wałami , a nadto rzeką San , która opływa miasto od strony północnej. Kiedy król Bolesław zamierzał podsunąć wojsko pod miasto, San - wezbrany wtedy bardziej niż zwykle pod wpływem deszczów - jakiś czas stanął mu na przeszkodzie. Kiedy wreszcie woda opadła , przeprowadził wszystkie wojska przez rzekę , podczas gdy Rusini na próżno bronili brzegów, i założył obóz nie dalej jak tysiąc kroków od miasta " (...) "Kiedy położono kres wypadom wrogów , król przesunął obóz bliżej miasta i kazał je otoczyć z trzech stron , z czwartej bowiem strony chronił je zamek (...) Czwartego dnia , kiedy Rusini schronili się do zamku , zajmuje miasto , a żołnierzom pozwala na swobodną w nim grabież. Zostawiwszy następnie żołnierzom czas na odpoczynek , by można było opatrzyć rannych pod murami zdobytego miasta , każe je obwarować i otoczyć łańcuchem straży. Choć Rusini bronili go [tj. zamku] zaciekle , to jednak [Bolesław] nie odstąpił od jego oblężenia , choć przedstawiało ono dla niego wiele trudności , ponieważ broniło go świetnie naturalne położenie i wiele wież ".
Jak podaje dalej kronikarz, król Bolesław oblegał zamek przez całe lato i dopiero głód i brak wody zmusił nieprzyjaciela do poddania się - "...zamek bowiem położony był na wzgórzu i nie miał wtedy żadnego stałego zaopatrzenia w wodę ". Po zajęciu zamku król kazał wzmocnić i odbudować jego mury i wieże a także inne umocnienia miasta zniszczone podczas oblężenia, po czym wraz z licznym swoim wojskiem spędza tutaj zimę. Jak wynika z opisu Długosza musiała to być potężna warownia skoro tak długo opierała się wojskom Bolesława Śmiałego, stanowiąc także schronienie dla części ludności miasta . W opinii wielu historyków fakty podawane przez tego dziejopisarza należy brać jak najbardziej poważnie, gdyż mógł on przy pisaniu swej kroniki korzystać ze starszych źródeł, obecnie już nieistniejących - nie jest wykluczone, że z latopisu przemyskiego. O zdobyciu zamku w Przemyślu przez Bolesława Śmiałego wspomina także w swoim opowiadaniu Adam Naruszewicz, który wydarzenie to umieszcza pod rokiem 1069. Autor ten opisując ówczesny przemyski gród określa go wprost mianem twierdzy z ogromnymi murami (wałami ziemnymi) i dużą ilością wież :
"... roku 1069 udał się Bolesław Śmiały do ziemi przemyskiej , chcąc przodków dziedzictwo do korony przywrócić. Stała na wstręcie potężna na wzgórku twierdza , dla murów ogromnych i wież obrońcami nasadzonych , ile ów wiek nauczał, trudna do przystępu i wzięcia ".
Późniejsze źródła ruskie wspominają również o "kremlu przemyskim" . Jak wiadomo słowo "kreml" było określeniem oznaczającym silnie umocnioną warownię w obrębie miasta, wznoszoną zwykle na wzgórzu, która stanowiła centrum władzy świeckiej i duchownej. Na jej terenie mieścił się między innymi pałac książęcy, a także inne budowle państwowe i sakralne.
Widok wzdłuż wału ziemnego ciągnącego się od Zniesienia do Wzgórza Trzech Krzyży na dolinę rzeki San. Po lewej stronie widoczne jest zakole starego koryta rzeki - tzw. Stary San - zdjęcie P.Jaroszczak.
Widok od strony Zniesienia na Wzgórze Trzech Krzyży i dolinę Sanu - zdjęcie P.Jaroszczak.
Widok na Wzgórze Trzech Krzyży - rejon tzw. "Wysokiego Zamku" - zdjęcie P.Jaroszczak.
Tak więc jak widać fakt istnienia dawnego zamku książęcego w Przemyślu jest poświadczony w źródłach historycznych. Tym nie mniej sprawą nierozstrzygniętą pozostaje jego pierwotne położenie. Część badaczy jak Antoni Kunysz, Andrzej Żaki, Franciszek Persowski wiązała jego początki z Wzgórzem Zamkowym o powierzchni 1 ha i położonym 270 m n.p.m. , gdzie według A.Kunysza odkryto: "wał grodu z silnie przypalonymi konstrukcjami drewnianymi". Wzgórze to wzięło swą nazwę od murowanego zamku w stylu gotyckim , wzniesionego tutaj przez Kazimierza Wielkiego po roku 1340. Zamek ten , zwany obecnie Zamkiem Kazimierzowskim, był w późniejszym czasie wielokrotnie przebudowywany i restaurowany czego wynikiem jest jego obecny wygląd. Z okresu jego budowy w XIV wieku zachowała się do dzisiaj jedynie ostrołukowa brama wjazdowa. Jednocześnie wspomniani wcześniej badacze sugerowali, że na Wzgórzu Trzech Krzyży, leżącym bardziej w kierunku zachodnim, w dzielnicy miasta Podzamcze, mógł istnieć jedynie niewielki gródek pomocniczy pozostający w militarnym związku z grodem książęcym na Wzgórzu Zamkowym. Odmienny pogląd wyraził prof. Rudolf Jamka z Uniwersytetu Jagiellońskiego , który w latach 1970-tych stwierdził, że grodu książęcego należy się doszukiwać właśnie w rejonie Wzgórza Trzech Krzyży, dawniej znanego jako Stare Zamczysko. Mając na uwadze odkrycia archeologiczne jakich dokonano w latach 1958 -1966 na Wzgórzu Zamkowym w postaci między innymi: reliktów architektury sakralnej, licznych pochówków , narzędzi rzemieślniczych , uzasadnił on swoją tezę między innymi następującymi stwierdzeniami:
1. "... trudno sobie wyobrazić , by rezydencja książęca znajdowała się wśród grobów"
2. "... brak danych wskazujących na istnienie grodu książęcego jak zabytków architektonicznych oraz cennych wyrobów wykonanych ze szlachetnego kruszcu..."
3. "... nie stwierdzono śladów uzbrojenia typowego dla wojowników wczesnego średniowiecza , a w szczególności grotów , oszczepów, toporów i mieczów"
4. "... trudno sobie wyobrazić aby w odległości kilkudziesięciu metrów od domniemanej siedziby feudała znajdował się ośrodek rzemieślniczy oznaczający się gęstym zaludnieniem"
Tak więc charakterystyka osadnictwa na Wzgórzu Zamkowym, łączy architekturę sakralną z mieszkalną i cmentarzem. Z kolei koncentracja rzemiosła, brak uzbrojenia i przedmiotów zbytku wyklucza siedzibę książęca i zdaje się wskazywać na istnienie tu klasztoru. Do tych uwag można dorzucić jeszcze jedną, a mianowicie dotyczącą rozmiarów ówczesnego przemyskiego grodu. Jak wiadomo powierzchnia całego Wzgórza Zamkowego wynosi jedynie 1 ha, zaś obecnego Zamku Kazimierzowskiego , jeszcze mniej, bo tylko 0,5 ha. Biorąc pod uwagę plan przedstawiający obecny zarys fundamentów budowli sakralnych odkrytych na jego dziedzińcu, a także uwzględniając obecność wokół nich muru cmentarnego i sporego cmentarza z kilkudziesięcioma pochówkami (odkryto tutaj ponad 70 szkieletów) można łatwo zauważyć jak bardzo mało wolnego miejsca pozostawałoby w zamku dla księcia i jego drużyny. Jak wynika z cytowanych wcześniej fragmentów kroniki Jana Długosza, król Bolesław Śmiały wraz ze swoim wojskiem przez całe lato bezskutecznie oblegał gród przemyski. Zamek zdobyto dopiero gdy obrońcy poddali się z powodu braku wody, po czym Bolesław wraz ze swoimi oddziałami spędził tutaj całą zimę. W świetle tej relacji trudno sobie wyobrazić jak na tak małej przestrzeni można było tak długo stawiać skuteczny opór licznym przecież oddziałom polskiego króla, a potem jeszcze zimować tutaj z wszystkimi wojskami. Tak więc choćby tylko te względy przemawiają za inną niż na Wzgórzu Zamkowym lokalizacją najstarszego przemyskiego grodu.
Zachowane elementy architektury w postaci wystającego z ziemi zwieńczenia kamiennej kolumny z dobrze zachowanym rysunkiem liści akantu w rejonie Wzgórza Trzech Krzyży - zdjęcie P.Jaroszczak.
Widok na wał przecinający stok masywu Zniesienia i biegnący z jego szczytu w kierunku Wzgórza Trzech Krzyży. Jest on dobrze widoczny także z dzielnicy miasta Zasanie, położonej po drugiej stronie rzeki San - zdjęcie P.Jaroszczak.
Pewne fakty przemawiają za tym, lokalizacją tą był rejon obecnego Wzgórza Trzech Krzyży. Pierwszą sprawą wartą przypomnienia jest nazwa dzielnicy PODZAMCZE, czyli jak nazwa wskazuje, leżącej "pod zamkiem". Jeżeli miałby to być obecny Zamek Kazimierzowski , to dzielnica ta powinna się znajdować u stóp Wzgórza Zamkowego. Tymczasem okazuje się, że jeszcze na XIX wiecznych mapach Przemyśla dzielnica Podzamcze jest rozciąga się o wiele bardziej na zachód, właśnie u stóp dzisiejszego Wzgórza Trzech Krzyży. Zresztą o tym, że teren ten mógł być w istocie dawnym zamkiem świadczą też kroniki, które nie wspominają o żadnych innych budynkach miasta, które miałyby się tutaj znajdować, wręcz przeciwnie głoszą, że miasto było położone na wschód od zamku. Ponadto w źródłach pisanych począwszy od XVI wieku rejon Wzgórza Trzech Krzyży występuje konsekwentnie jako Stare Zamczysko zaś nazewnictwo tego miejsca jako: stary zamek, stare grodzisko, horodyszcze , przetrwało wśród miejscowej ludności niemal do czasów współczesnych. Wydaje się, że nazwy te nie wzięły się znikąd , tylko musi za nimi stać jakaś długa tradycja. Pewna część wspomnianych źródeł pisanych powstałych w Przemyślu i dotyczące lokalizacji grodu w rejonie obecnego wzgórza Trzy Krzyże, trafiła do lwowskich zbiorów znanego kolekcjonera Antoniego Schneidra. Po II wojnie światowej cześć jego kolekcji dotycząca historii Przemyśla znalazła się w zbiorach archiwalnych na Wawelu ( tzw. Teki Schneidra ). W zbiorach tych znajdują się między innymi akta sądowe dotyczące sporu jaki z początkiem XVIII wieku toczyły ze sobą dwa przemyskie konwenty zakonne - Dominikanów i Jezuitów, a które zawierają także informacje związane z historią Wzgórza Trzech Krzyży w XVI i XVIII wieku. Wiele interesujących szczegółów z tym związanych przybliżył Zdzisław Budzyński w swoim artykule "Próba lokalizacji drugiego grodu przemyskiego" . Otóż jak pisze ten autor, przedmiotem sporu była tak zwana Góra Szumska (zwana wcześniej Górą Mazurowską) . W owych czasach tworzyła ona pewną całość majątkową , obejmującą poza właściwym wzgórzem także pola uprawne ciągnące się pasmowo w kierunku Zniesienia. W XVI i na początku XVII wieku teren ten znajdował się w rękach prywatnych. Na przełomie XVII i XVIII wieku Góra Szumska należała do miasta i była użytkowana jako wspólne pastwisko. Do wzgórza tego przylegały pola należące do przemyskich konwentów: Dominikanek , przejęte później przez męską gałąź tego zakonu - od zachodu - wieś Kruhel Mały oraz Misjonarzy i Jezuitów - od południowego wschodu. Długotrwałe zabiegi podejmowane przez Jezuitów za pośrednictwem członków rady miejskiej ułatwiły im zakupienie w 1716 roku całej Góry Szumskiej. Faktu tego nie zaakceptowali Dominikanie uznając, że narusza to ich stan posiadania. Od tego momentu Góra Szumska stała się przedmiotem długotrwałego sporu dla rozstrzygnięcia którego powołano w 1723 roku specjalną komisję . W tym samym roku przeprowadzono wizję lokalną , przesłuchano kilkudziesięciu świadków oraz zapoznano się z dokumentami przedstawionymi przez obie zwaśnione strony i zawierającymi miedzy innymi opisy granic Góry Szumskiej. Ostatecznie na początku 1724 roku sąd komisarski wydał dekret na mocy którego Jezuici utrzymali się w posiadaniu całego spornego terenu. We wspomnianych już aktach sądowych oraz w innych dokumentach związanych z określeniem prawa własności do terenu Góry Szumskiej jest wielokrotnie wymieniany obiekt określany konsekwentnie w okresie XVI -XVIII wieku jako "Stare Zamczysko" , "Stare Grodzisko" lub "Stary Zamek", którego lokalizacja pokrywa się z rejonem dzisiejszego Wzgórza Trzech Krzyży. A oto kilka przykładów :
1558 rok - streszczenie dokumentu Zygmunta Augusta wydanego w Piotrkowie 30 grudnia 1558 roku stwierdza , że: " Stanislao Sulikowski hortus sub monte Stare Grodzisko noncupato civitatem Prmisliensem situs, perpetuo donatur ".
1578 rok - "... in oriente ponit rivulum prope Antiquum Arcem".
1716 rok - "... ab oriente rivulum dividentem a Stare Zamczysko".
1723 rok - powołany przez komisję świadek Paweł Terlecki zeznał ,że : "Ta Góra (Szumska) ciągnie się od potoka pod Starym Zamczyskiem " Pozostali świadkowie zgodnie stwierdzili ,że Góra Szumska ciągnie się od potoka Mniszego na zachodzie po "Stare Zamczysko na wschodzie"
1729 rok - Inwentarz miasta Przemyśla z około 1729 roku zawiera informacje : lokalizuje on przedmieście Podzamcze na obszarze rozciągającym się między zamkiem (Wzgórze Zamkowe) a "Starym Zamczyskiem" na Górze Szumskiej.
Rejon Wzgórza Trzech Krzyży - Stare Zamczysko .
Widoki na rejon Wzgórza Trzech Krzyży
Widok-1 Widok-2 Widok-3 Widok-4 Widok-5 Widok-6 Widok-7
Tak więc jak widać istnieją przesłanki pozwalające przypuszczać, że pierwotną lokalizacją najstarszego grodu przemyskiego był rejon obecnego Wzgórza Trzech Krzyży. Przetrwał on prawdopodobnie do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. Wtedy to ze względu na zdradę bojara ruskiego Dymitra Detki (królewskiego namiestnika), który spowodował najazd Tatarów na ziemie Polski, Kazimierz Wielki wybudował (po roku 1340) w miejsce dawnego klasztoru nowy zamek murowany , a wcześniejszy gród kazał zburzyć. W każdym razie forma językowa ”Stare Grodzisko” użyta w cytowanym wcześniej dokumencie z roku 1558 pozwala przypuszczać, że już wówczas nazwę tą odnoszono do obiektu istniejącego w dalekiej przeszłości. Aby lepiej zrozumieć celowość umiejscowienia najstarszego przemyskiego grodu w rejonie Wzgórza Trzech Krzyży, warto przyjrzeć się bliżej jego topografii. Wzgórze to znajduje się w zachodniej części miasta wznosząc się w najwyższym swoim punkcie na wysokość prawie 300 m n.p.m. - tj. blisko 30 m powyżej Wzgórza Zamkowego i prawie 100 m ponad poziom rzeki, skąd jak na dłoni widać odległą okolicę i stały bród na Sanie, który znajduje się na przedłużeniu obecnej ulicy Rzecznej (dzielnica Kmiecie). Wzgórze Trzech Krzyży stanowi kulminację wzniesienia w kształcie cypla o stromych zboczach od strony północnej, zachodniej i wschodniej zwanego dawniej Górą Szumską. Niegdyś z obu stron tego wzniesienia płynęły strumienie: od strony zachodniej potok zwany Mniszym, mający swe źródła pod Zniesieniem , płynący przez Krzemieniec i wpadający poniżej Kruhela Małego do Sanu, zaś od wschodniej drugi potok, którego pozostałością jest niewielki strumyk sączący do dnia dzisiejszego przez park miejski zwany Ciurkiem. Potok ten był wymieniany jeszcze w metryce miasta Przemyśla z 1819 roku jako: "potok Czurkowy płynący w pobliżu Gór Szumskich". Swoją podstawą Góra Szumska sięgała na północy do Sanu i do drogi prowadzącej do Prałkowiec , poprowadzonej w tym miejscu wąskim pasem nadrzecznym, bowiem jak wiele wskazuje, koryto Sanu znajdowało się dawniej o wiele bliżej masywu Zniesienia niż obecnie. Dowodem tego może być chociażby XIX- wieczna mapa miasta oraz pozostałość po starym korycie rzeki, które istnieje do dzisiejszego i jest określane jako tzw. Stary San. Z mapy tej wynika także , że mniej więcej na linii ulica Rzeczna - Wzgórze Trzech Krzyży znajdowała się wyspa . Co ciekawe według jeszcze starszych map , bo pochodzących z XVIII w , na tej wyspie mogła się znajdować prawdopodobnie także jakaś mała budowla obronna - być może pełniąca rolę posterunku bezpośrednio przy istniejącym tutaj stałym brodzie. Warty podkreślenia jest także fakt, że szerokość koryta rzeki jak również jej poziom były dawniej znacznie większe niż w dniu dzisiejszym, czego dowód można znaleźć choćby na widokówkach pochodzących z początku XX wieku lub na starych obrazach przedstawiających pływające po Sanie duże łodzie żaglowe. Jak przypomina w swoim artykule A.Kunysz, jeszcze w XVI i XVII wieku żegluga na Sanie była bardzo rozwinięta. Za pomocą dużych komięg i szkut przewożono do Torunia i Gdańska sól. zboże, popioły i inne towary. Wszystko to może świadczyć o tym, że w dawnych wiekach przeprawa przez San poza stałym brodem nie była wcale tak prostą sprawą jak w czasach dzisiejszych. Ponadto jak pisał XIX wieczny badacz dziejów Przemyśla ks. Wojciech Michna, znaczny teren położony na wschód od miasta miał charakter bagnisty, co stanowiło dodatkową naturalną ochronę grodu :
"Położenie pierwotne Przemyśla niepodobne do Przemyśla dzisiejszego. Najpierw brzeg Sanu był nader stromy i wznosił się stopniowo coraz wyżej aż do Zniesienia; cały przeto ten górzysty i skalisty obszar stanowił z natury silną obronę od północnej i zachodniej strony. Od południa zaś Zniesienie - góra, a ode Lwowa stok onej góry chylący się ku polnym równinom medyckim, niemniej przez rzekę Wiar potworzone moczary, jak np. Prekopane, tudzież Mohylsko - bagna, dziś osuszone pola Bakończyc i błonia, gdzie teraz stoi wieś Wilcze - nadzwyczajnie utrudniały nietylko przystęp do pierwotnego grodu przemyskiego. lecz nadto czyniły go niełatwym do zdobycia ."
Tak więc uzasadnieniem lokalizacji dawnego zamku książęcego w rejonie obecnego Wzgórza Trzech Krzyży było najprawdopodobniej zapewnienie skutecznej ochrony miejsca stałej przeprawy (brodu) przez rzekę San. Ponadto posadowienie tej warowni na wzgórzu w kształcie cypla (Góra Szumska) dodatkowo utrudniało do niej dostęp - czoło grodu przylegało do rzeki San było skierowane w stronę stałego brodu, znajdującego się na przedłużeniu dzisiejszej ulicy Rzecznej, z dwóch stron broniły go strome zbocza Góry Szumskiej i płynące potoki, a z trzeciej przylegał on do masywu Zniesienia.
Pewne ślady po Starym Zamczysku zachowały się niemal do czasów współczesnych. Podczas budowy fortyfikacji przez Austriaków w 1891 roku znaleziono w rejonie Wzgórza Trzech Krzyży starą broń (wywiezioną później do muzeów wiedeńskich) , ślady murów, nadpalone belki dębowe i ślady spalenizny. Jednak najbardziej widocznymi śladami dawnego grodu są istniejące w tym rejonie do dnia dzisiejszego potężne wały i pozostałości po fosach , które są jednak z dalszej odległości trudno zauważalne ze względu na występujące obecnie duże zadrzewienie tego terenu. Wyjątkiem jest jeden z wałów biegnący od Zniesienia w kierunku Wzgórza Trzech Krzyży i przecinający zbocze góry, który jest dobrze widoczny nawet z Zasania. W większości zachowane wały uległy niestety znacznemu zniszczeniu głównie na skutek budowy fortyfikacji austriackich a także w wyniku umiejscowienia tutaj skoczni narciarskiej i ścieżki zdrowia. W dolnej części tego wzgórza zachowały się elementy architektury w postaci wystającego z ziemi fragmentu kamiennej kolumny, który niestety niszczeje pozostawiony bez opieki konserwatorskiej. Z terenu Starego Zamczyska pochodzą prawdopodobnie także kamienne rzeźby lwów znajdujące się obecnie na dziedzińcu Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej. Niestety rejon Wzgórza Trzech Krzyży nie doczekał się jak do tej pory przeprowadzenia żadnych gruntownych badań archeologicznych . Jedynie w 1959 roku podczas prac wykopaliskowych założono tutaj dwa rowy sondażowe i to w najbliższej okolicy bramy fortu austriackiego w wyniku czego nie uzyskano materiałów starszych jak właśnie z czasów austriackich. Ostatnio Instytut Kresów Wschodnich w Przemyślu, po przeprowadzeniu pomiarów geodezyjnych i architektonicznych Wzgórza Trzech Krzyży i jego okolic, podjął próbę rekonstrukcji najstarszego grodu przemyskiego istniejącego tutaj w okresie od VIII do XIV wieku. Wedle tej rekonstrukcji po grodzie tym zachowały się trzy rzędy wałów , oraz fosy ,wypełnione dawniej wodą, o obwodach zamkniętych. Zewnętrzne wały obejmują powierzchnię 2 ha a ich wysokość waha się w granicach 20-27 m. Zachowane w części wały wewnętrzne składały się z pięciu członów usytuowanych tarasami (rysunek), zajmują powierzchnię 8.5 ha a ich wysokość wynosi 15-20 m. Zarysowane wyraźnie czoło grodu skierowane było w stronę dzisiejszej ulicy Rzecznej, która przypuszczalnie kiedyś doń prowadziła poprzez wspomniany już stały bród na Sanie . Widoczna jest tutaj wyraźna różnica w wielkości między obecnym Zamkiem Kazimierzowskim (pow. 0,5 ha), a starym grodem położonym na Wzgórzu Trzech Krzyży, który wedle rekonstrukcji w sumie zajmował powierzchnię ponad 10 ha. W świetle tego porównania bardziej zrozumiałym wydaje się fakt konieczności oblegania tego grodu przez okres całego lata przez wojska Bolesława Śmiałego. Należy mieć tylko nadzieję ,że może w końcu dojdzie do przeprowadzenia gruntownych i rzetelnych prac archeologicznych na Wzgórzu Trzech Krzyży i w jego okolicy , co zapewne wyjaśniło by wiele istniejących jeszcze wątpliwości, a cały teren doczeka się zainteresowania ze strony konserwatora zabytków i zostanie objęty opieką prawną co uchroni go przed postępującą dewastacją.
Próba lokalizacji najstarszego przemyskiego grodu (VIII-XIV wiek) na Wzgórzu Trzech Krzyży (Stare Zamczysko)
1 - Kopiec Tatarski (Przemysława), 2 - Wzgórze Zamkowe (obecnie-Zamek Kazimierzowski), 3 - Zniesienie, 4 - Wzgórze Trzech Krzyży (Stare Zamczysko), 5 - miejsce stałego brodu na Sanie (obecnie na przedłużeniu ulicy Rzecznej)
rysunek ze zbiorów Instytutu Kresów Wschodnich w Przemyślu.
Próba uproszczonej rekonstrukcji najstarszego przemyskiego grodu (VIII-XIV wiek) na Wzgórzu Trzech Krzyży (Stare Zamczysko) , który składał się z pięciu członów usytuowanych tarasami (człon I - tzw. "Wysoki Zamek" znajdował się w rejonie obecnego Wzgórza Trzech Krzyży)
rysunek ze zbiorów Instytutu Kresów Wschodnich w Przemyślu.
Na zakończenie warto wspomnieć kilka cytatów świadczących o tym ,że teza o lokalizacji przemyskiego grodu na wzgórzu Trzy Krzyże nie jest nowa i była już podnoszona wielokrotnie przez dawnych badaczy dziejów Przemyśla :
Anatol Lewicki - "Obrazki z najdawniejszych dziejów Przemyśla", Przemyśl 1881.
" Za trzema krzyżami , nad którymi niemniej zawisła tajemnica jakaś, znajdziemy czworoboczne okopy , starością omszałe, gdzie dzisiaj młodzież często harce wyprawia . Tamto zapewne stał najstarszy zamek przemyski. O ! czemuż się nie znajdzie miłośnik jaki coby zamiast kopać za mrzonką za Atylą rozkopał te gruzy ! Pewnoby się tam dokopał dziwnych rzeczy , a kto wie czyby nie znalazł tam tego zamku co przez lato całe zatrzymywał przed sobą Szczodrego Bolesława".
Leopold Hauser - "Monografia miasta Przemyśla" , Przemyśl 1883.
"Co do ówczesnego zamku , to niektórzy historycy piszący o Przemyślu , a między nimi głównie ks. Henryk Lewiński, przychodzą z pewnych dat dziejowych do wniosku ,że zamek przemyski w czasach panowania książąt ruskich nie stał na tem miejscu , na którym dziś zwaliska zamku przemyskiego widzimy , ale dalej ku stronie zachodniej , tam gdzie się znajdują trzy kopcy , z na środkowym wznoszą się trzy krzyże. To miejsce nazywa lud po dzień dzisiejszy "stare zamczysko" , a niektórzy twierdzą , że tam wznosił się zamek książąt ruskich , że tam była owa twierdza , którą Bolesław II całe lato oblegał ".
Mieczysław Orłowicz - "Ilustrowany przewodnik po Przemyślu i okolicy"- Przemyśl 1917.
" Od zachodu zamyka park zamkowy grzbiet ciągnący się od Zniesienia ku osadzie Słomiance nad Sanem, ufortyfikowany w ostatnich latach przed wojną. Stały tu przedtem pamiątkowe trzy krzyże , od których wzgórze nosiło swą nazwę , obok były też stare kopce , które wraz z krzyżami zostały zniszczone przy zakładaniu fortyfikacji. Wedle niektórych na tem miejscu stał pierwotnie zamek, a poniżej niego rozciągało się miasto. Po usunięciu kopców jedynym starym zabytkiem jest tu wał w poprzek wzgórza . W 1891 roku w czasie zakładania fortyfikacji znaleziono tu wiele starej broni, (wywiezionej do muzeów wiedeńskich) , ślady murów, drewniane dębowe nadpalone belki i ślady spalenizny".
ks. Wojciech Michna - "Przemyśl i jego okolice" - Nowy Sącz 1872.
"Między chatami pierwotnemi grodu przemyskiego wysuwał swą głowę wysoko i dumnie zamek pierwotny. Stal on nie tu, gdzie dziś zameczek przez Kazimierza Wielkiego zbudowany, w którym mieszkali starostowie Przemyśla, jako włodarze dochodów króla i oraz jako urzędnicy miasta. Stał on niżej na zachód, osadzony na stolcu zachodnim góry, po pod którą idzie dziś droga ku Prałkowicom. Przejdź się dobry czytelniku na Podzamcze, gdzie dziś domki rzeżników i rzemieślników rozrzucone z ogrodami, gdzie stoi kamienica p. Jelenia, księgarza, i rzuć okiem smętnem na całe to wzgórze od góry dzisiejszego zamku ku drodze do Prałkowic, Birczy i dalej ku brzegom spadzistym i skalistym Sanu, gdzie się kąpiesz w lecie pod tak zwanym „kamieniem" (...) obejmij myślą rzewną ten obszar górzysty, dziś omuskany, drogami pokrajany, plotami i sztachetami upstrzony, kędy turkoczą wozy i stąpają ludzie,—pomyśl sobie, że to cmentarz starego i pierwotnego zamku Premislao, że w ziemi są do dziś lochy, piwnice, o których głosi tradycya, że sięgały po pod San aż do Lipowic, w których był las lipowy i głośne barcie przemyskie i dokąd chodzili książęta ruscy potajemnie, a poznasz prawdziwe i pierwotne położenie grodu Premislao i zamku książąt ruskich na Przemyślu (...) A obwarowanie zamku pierwotnego było w tem miejscu z natury silne na tamte czasy! San muskał podnóże gór od zachodu, północy i wschodu, a od południa góra „Zniesienie" poryta potokami, oto mur obronny z natury (...) Cała więc zachodnia góra od zamku dzisiejszego aż do Sanu, to pierwotne zamczysko Przemyśla, podobne do obozu, którego czoło stanowił zamek - dwór książąt ruskich położony równolegle z dzisiejszym ku zachodowi ..."
Źródła tekstu i rysunki:
1. L.M.Włodek - "Ratujmy zabytki"
2. Materiały Instytutu Kresów Wschodnich w Przemyślu.
3. Z.Szeliga - "Na tropie grodu książąt przemyskich" - Przemyśl 1987.
4. A.Kunysz - " Przemyśl wczesnodziejowy" - Rzeszów 1961.
5. J.Długosz - "Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego" - Warszawa 1969.
6. Z.Budzyński - "Próba lokalizacji drugiego grodu przemyskiego" - Przemyśl 1990.
7. W.Michna - "Przemyśl i jego okolice" - Nowy Sącz 1872.
Opracowanie strony: © P.Jaroszczak - Przemyśl 2000