Krzyż nadaje kształt kościołowi
Czy “nowy kościół” pod wezwaniem św.Ojca Pio jest swiątynią masońską?”
Polecam zainteresowanym wydany w języku polskim przez wydawnictwo Antyk jeden z numerów włoskiego miesięcznika czasopisma Chiesa Viva (Kościół Żywy), który od lat ukazuje się dzięki wysiłkom ks. Luigi Villa i jego współpracowników:
Czy “nowy kościół” pod wezwaniem św.Ojca Pio jest swiątynią masońską?”
Autor – inż. Franco Adessa - dogłębnie analizuje poszczególne elementy "nowego kościoła" pod wezwaniem św. Ojca Pio. W oparciu o szczegółowe obliczenia i analizy doktryn masońskich, wykazuje że jego początkowo niezrozumiała symbolika i uderzająca brzydota staje się przerażająco czytelna - jest to bowiem świątynia "ekumenicznego" Antykościoła. Zbudowanego według ściśle określonego schematu starej masońskiej sztuki, która coraz bezczelniej wkrada się do wnętrz katolickich świątyń.
Przelanie Krwi Pana Naszego, wraz z Jego śmiercią na Krzyżu, stanowi chwalebną przyczynę naszego zbawienia wiecznego. To z Krzyża przechodzi na nas wszelkie dobrodziejstwo duchowe, wszelka łaska i skuteczność Sakramentów. Z tego właśnie powodu Kościół od zawsze pragnął wywyższać Krzyż, nieustannie ofarowując go swym wiernym do kontemplacji. Cała więc duchowość katolicka opiera się na Krzyżu!
Jednak Jezus Chrystus ukrzyżowany jest nie tylko chwalebną przyczyną naszego Odkupienia. Jest On także pouczającym przykładem dla naszego życia. Jest koniecznym wzorem dla każdej duszy, która chce się zbawić i uświęcić.
Usunięcie Krucyfksu z naszych oczu oznacza utratę sensu cierpienia, oznacza utratę sensu życia. Oto, dlaczego krucyfks, kształt symbolizujący naszą religię, określał nawet “plan” kościoła, mieszcząc w nim uniwersum symboliczne, które nadawało budynkowi charakter “miejsca świętego”.
W “Słowniku architektury” czytamy: “Starożytna Bazylika Świętego Piotra w Rzymie, rozpoczęta około roku 320, a poświęcona w 326 przez papieża Sylwestra I, stanowiła jeden z pierwszych przykładów architektury chrześcijańskiej. Miała typową formę bazyliki na planie krzyża łacińskiego, z salą podzieloną na pięć naw podłużnych i przeciętą prostopadle transeptem”.
I dalej: “Pomiędzy VIII a IX wiekiem w zachodnim budownictwie kościelnym rozpowszechnił się plan w formie krzyża (krzyża “łacińskiego”, to znaczy o ramionach różnej długości), który ponownie przyjmował kształt w najwyższym stopniu symboliczny dla religii chrześcijańskiej. Krótsze ramię krzyża (transept) wyraźnie oddziela chór od nawy głównej”.
W “Słowniku” Viollet-Le-Duca można przeczytać: “W większości »planów« kościołów średniowiecznych, od XI do XIV wieku, obserwujemy, że oś nawy wraz z osią chóru tworzą jedną linię, załamaną w transepcie. To poruszająca symbolika; to szlachetny akt wiary w oczach chrześcijańskiego architekta!”.
Ale czego chcieli owi architekci czasów Wiary? Wznosić Bazyliki, Świątynie, w których można godnie odnawiać “Ofiarę” Mszy Świętej, żywą pamiątkę Ofiary Chrystusa złożonej na Kalwarii. Po to właśnie chcieli przywoływać Ofarę Golgoty, przybitą do Krzyża.
I oto właśnie Krzyż, jedyny, niezmierzony, nawa i transept, które przedstawiają ciało i wyciągnięte ramiona. Ołtarz główny przedstawia dostojną głowę uśmierconego Boga, a kaplice rozpięte wokół absydy tworzą chwalebną koronę, przywdzianą na czoło Zbawiciela świata.
Następnie, przypominając sobie, że Ewangelista napisał, iż Jezus “inclinato capite, tradidit spiritum” (przechyliwszy głowę, oddał Ducha), budowniczy katedr chętnie przechylali chór na ramionach transeptu, głowę ku barkom”.
KOŚCIÓŁ: MIEJSCE “ŚWIĘTE”
Dlaczego kościół, jako budynek, jest także miejscem “świętym”?
“Nasza współczesna kultura straciła z pola widzenia pojęcie świętości, ponieważ przestała dostrzegać realność Boga i sens życia ludzkiego. To presja błędnych założeń teologicznych, które definiowały rzeczywistość wiary tak aseptycznie, że mogło się wydawać, iż prawda nie ma żadnego związku z ludźmi. Świętość w tym znaczeniu, sama w sobie, odcięta od wszelkich relacji z wierzącymi, nie ma żadnego sensu. Szaleństwem byłoby więc utrzymywać, że jakaś rzeczywistość stworzona jest święta sama w sobie, postrzegając ją jako pozbawioną rzeczywistego związku ze światem. Na podstawie tego założenia doszlibyśmy do dwóch wzajemnie sprzecznych konkluzji: wszystko jest święte, nic nie jest święte. Tak samo jak obiektywność, by się tak wyrazić, potrzebuje być postrzegana przez podmiot, a więc zostać zsubiektywizowana, tak samo
świętość nabiera sensu, kiedy wchodzi w relację z osobą, to znaczy kiedy oddziaływuje na wierzącego.
Postrzegać świętą przestrzeń Kościoła jako obiekt estetyczny (co jest normą w dzisiejszych czasach) to znaczy nie pojmować nic!
Kościół nie jest ważny czy też “święty” dlatego, że jest piękny, praktyczny, funkcjonalny. Jaka byłaby wtedy różnica pomiędzy budowlą religijną a salą przeznaczoną na wydarzenia kulturalne? Żadna. W efekcie nie jest to przypadek, że wiele dzisiejszych kościołów przypomina właśnie takie sale. Ponad takimi konstrukcjami istnieje więc mgliste pojmowanie chrześcijaństwa i, być może,
chrześcijaństwo, które zatraciło świadomość swojej własnej Tradycji.
Wedle Tradycji każda rzeczywistość Kościoła powiązana jest z wiernym i służy jego rozwojowi duchowemu. Budynek kościoła ma więc przymiot “świętości”, gdyż mieści w sobie uniwersum symboliczne.
Wierny, który wchodzi do wnętrza dawnej bazyliki, staje wobec pewnej perspektywy, wobec pewnego ciągu z przedłużeniem: absydy i miejsca świętego.
Początkowa część kościoła (narteks) symbolizuje stadium egzystencjalne tego, kto po raz pierwszy zbliża się do chrześcijaństwa. Ci, którzy dopiero oczekiwali chrztu, pozostawali w przestrzeni po bokach drzwi prowadzących do kościoła.
Cała część wewnętrzna (nawa) symbolizuje natomiast drogę Wiary osoby wierzącej. Miejsce Święte, miejsce, gdzie znajduje się ołtarz i gdzie celebruje się Eucharystię, reprezentuje miejsce wizji, przestrzeń, w której światłość Boża dosięga ludzi, by ich oświecić. Nie jest więc niczym zaskakującym, że większość dawnych kościołów orientowana była absydą na wschód, stronę, z której wschodzi słońce. (...) Elementy kosmiczne jednoczą się z elementami symbolicznymi i razem łączą się z sytuacją osobistą wiernego. W budynku kościoła więc wierny staje osobiście przed Bogiem.
Sakralność kościoła wskazuje więc na sakralność osoby ludzkiej i przypomina o niej, gdyż Bóg objawia się w sercach ludzi i to tam właśnie powinni oni nauczyć się Go odkrywać”. Sakralność kościoła, oprócz przypominania o sakralności osoby, odsyła też to sposobu pojmowania Boga. Święty Symeon z Salonik (XV wiek) opisywał świat symboliczny mieszczący się w świątyni chrześcijańskiej. W jednym z jego pism odnajdujemy to, co przedstawiliśmy powyżej: budowla “święta” jest odbiciem wnętrza człowieka i tajemnicy Boga: “świątynia, prócz tego, że zbudowana jest z kamieni, drewna lub innych materiałów, zawiera łaskę nadprzyrodzoną. Kiedy już raz została poświęcona przez Biskupa, dzięki mistycznym modlitwom, i namaszczona świętym olejem, staje się naprawdę miejscem przebywania Boga. Będąc nim, nie jest całkowicie dostępna dla kogokolwiek. Świątynia ma podwójną naturę, będąc dogodnym miejscem dla ołtarza i miejscem, które jest wobec niego zewnętrzne.
W ten sposób reprezentuje Chrystusa, który jest Bogiem człowiekiem, który ma naturę widzialną i drugą naturę, niewidzialną”. Widzimy więc, że Krzyż, plan miejsca świętego, jedynego, niezmierzonego, ze swoją nawą, transeptem i prezbiterium, przepaja tę świętą budowle całą duchowością katolicką, opartą na Krzyżu: istotą Boga, istotą Ofary Chrystusa, istotą drogi Wiary człowieka wierzącego, dla jego zbawienia. Ten “niezgłębiony krzyż” miejsca świętego jest więc “aktem wiary” i jednocześnie, objawiając cudowność i wszechwładzę Boga, jak i naszą zależność od Niego, jest też wielkim, zewnętrznym “aktem czci”.
CZY OJCIEC PIO CHCIAŁ “NOWEGO KOŚCIOŁA”?
Pośród całego zepsucia nowej duchowości naszych czasów, która chciałaby ukryć “negatywne” aspekty chrześcijaństwa, nadając znaczenie jedynie temu, co dąży do radości, do święta, do widowiska i co sprzyja postrzeganiu świata z “lepszej strony”, pojawia się postać Świętego Ojca Pio, jedynego kapłana obdarzonego stygmatami w historii Kościoła, który poprzez swój przykład przypomina ludzkości, że ten, kto chce być uczniem naszego Pana, powinien iść za Nim, niosąc Krzyż, czego tajemnicę ukazywał przez pięćdziesiąt lat, nosząc w swoim ciele pięć krwawiących ran Ukrzyżowanego.
Jak można by wyrazić bardziej szczere uznanie dla całego jego dzieła duchowego, jeśli nie budując i poświęcając św. ojcu Pio “nowy kościół” na planie “krzyża”, symbolu tajemnicy Trójcy Przenajświętszej, symbolu Ofiary Chrystusa Odkupiciela, symbolu drogi Wiary każdego wyznawcy, który chce być zbawiony i symbolu stygmatów ojca Pio, które były prawdziwym powodem mocy jego wstawiennictwa u Boga, aby rozlewać wszelkie łaski na tych, którzy się do niego zwracali?
Dlaczego więc temu Świętemu Kapłanowi Bożemu”, temu “ukrzyżowanemu za życia”, nie mielibyśmy poświęcić kościoła w kształcie “krzyża”, ale wręcz przeciwnie, chciano mu przypisać pragnienie “nowego kościoła” w formie “spirali”?
Dlaczego “kościół” w kształcie “spirali”?
Jakie znaczenie ma “spirala” w symbolice chrześcijańskiej? Żadnego!
Dlaczego więc została wybrana w momencie nadawania “kształtu” strukturze architektonicznej “nowego kościoła” poświęconego świętemu ojcu Pio?
Powiedziano nam, że ów kościół w kształcie spirali “jest siecią”, jest “kościołem otwartym”, jest “klejnotem najwyższej technologii”, jest “muszlą dla ojca Pio” i że święty będzie jak perła w jego wnętrzu. Powiedziano nam też, że ten nowy kościół został już ponownie ochrzczony: “Katedrą roku 2000”, “nowym Asyżem”, “Boskim Projektem”! Tymczasem nie powiedziano nam, że w “słowniku masońskim” pod hasłem “spirala” znajdujemy, co następuje:
“Bardzo stary znak symbolizujący egzystencję człowieka i jego powrót do początków... [spirala] symbolizuje też dynamiczną moc wszechświata, Zasadę Stwórczą, G.A.D.U. (...)”.
Ten sam słownik pod hasłem G.A.D.U. wyjaśnia: “Masoński skrót oznaczający Boga, Wielki Architekt Wszechświata (le Grand Architecte De l’Univers)”.
A kim jest ten “Bóg”, zwany G.A.D.U.? - To bóg wolnomularzy.
Już w Statutach Generalnych z 1820 roku powiedziane było: “[wolnomularstwo] ma za zasadę istnienie Boga, którego uwielbia i szanuje pod mianem Wielkiego Architekta Wszechświata”. Ale ów G.A.D.U. ogłaszany jest także przez wolnomularzy “Zasadą Stwórczą” (w sensie jednakże “zasady pochodzenia”, a nie “stworzenia z niczego”). W wielkim Traktacie przymierza, podpisanym w Lozannie w 1875 roku pomiędzy Najwyższymi Radami Dawnego Uznanego Obrządku Szkockiego stwierdzano: “Masoneria głosi to, co głosiła od swego powstania: istnienie Zasady Stwórczej, pod mianem Wielkiego Architekta Wszechświata”.
Natomiast założycielka Towarzystwa Teozofcznego, Helena P. Bławatska, masonka trzydziestego trzeciego stopnia, defniowała G.A.D.U. jako “dynamiczną moc wszechświata”, którą to właśnie moc miała na myśli, kiedy z całkowitą pewnością pisała: “Szatan reprezentuje Energię Wszechświata (...) On jest Ogniem. Światłem, Życiem, Walką, Wysiłkiem, Myślą, Sumieniem, Postępem, Cywilizacją, Wolnością, niezależnością”. I jeszcze: “Szatan jest Bogiem, jedynym Bogiem naszej Planety”.
Kropkę nad i stawia jeszcze bardziej autorytatywnie Najwyższy Kapłan Światowej Masonerii, generał Albert Pike, który jako Najwyższy Zwierzchnik Masonerii, podczas wystąpienia wygłoszonego we Francji do masonów najwyższych stopni, potwierdził:
“Czcimy Boga, ale jest to Bóg, którego czci się bez przesądów (...). Religia masońska powinna być utrzymywana przez nas, wtajemniczonych najwyższych stopni, w czystości doktryny lucyferyjskiej. (...) Tak, Lucyfer jest Bogiem (...). Prawdziwą i czystą religią flozofczną jest wiara w Lucyfera (...), ale Lucyfer, Bóg Światła i Bóg Dobra, toczy walkę o ludzkość przeciwko Adonai [Bogu w Trójcy Jedynemu - przypis red], bogu ciemności i demonowi”.
Tak więc “spirala” symbolizuje G.A.D.U., to znaczy Lucyfera-Szatana, którzy, jak już dobrze wiemy, toczy przeciw Bogu w Trójcy Jedynemu walkę o zgubę ludzkości. Spirala natomiast, poza tym, że symbolizuje pewien sposób pojmowania Boga, dla masonerii symbolizuje także sposób pojmowania “drogi wiary”, a raczej “drogi inicjacji”, którą człowiek powinien przejść, by zrealizować “zamysł boży”.
W bogato udokumentowanej pracy na temat masonerii czytamy: “Spirala jest znakiem ewolucji-inwolucji w zasobie symbolicznym wtajemniczonych wyższych stopni. Spirala ciągła, która, w formie ścieżki, wspina się po zboczach góry, jest
“Ścieżką Pielgrzyma” to znaczy szlakiem inicjacji. Szczyt góry zatraca się w linii pionowej w kierunku duchowej nieskończoności: to
oś świata, “oś uniwersum” jedynej prawdy wyznawanej przez Masonerię, przejście pomiędzy ziemią a niebem, ukształtowane przez gnozę: ubóstwienie człowieka”
Giuseppe Mazzini, przewodniczący Akcji Politycznej Masonerii Światowej, a w 1870 roku współzałożyciel, wraz z Albertem Pike’iem, nowego Obrządku Palladyjskiego Reformowanego, najwyższego zwieńczenia wszystkich światowych Obediencji masońskich, poza istnieniem Boga (G.A.D.U. = Szatana) uznawał zasadę “Prawa Postępu”, zakładającą, że istnieje
“wspaniała, oczywista ciągłość życia nie każdego ludu z osobna, lecz ludzkości, dla której poszczególne ludy są jednostkami, i tylko wtedy odkryjemy niezmierzoną, nieskończoną spiralę, zarysowaną palcem Bożym pomiędzy wszechświatem a ideałem, który trzeba powoli osiągać”.
Zostawmy ten pompatyczny język, stosowany na użytek naiwnych i niewtajemniczonych, i zobaczmy teraz, z czego składa się owa “niezmierzona, nieskończona spirala zarysowana palcem Bożym” oraz “ideał, który trzeba osiągać”, lepiej opisane w kilku listach prywatnych, które Mazzini wymienił z Najwyższym Zwierzchnikiem Masonerii Albertem Pike’iem, w latach 1870-1871 W liście z 22 stycznia 1870 roku Mazzini przedstawił swój plan trzech wojen światowych na wiek XX, by stworzyć w Rosji państwo komunistyczne (I wojna), sprawić, by objęło ono połowę Europy (II wojna), uczynić je potężnym w sensie politycznym i militarnym, w oczekiwaniu na III wojnę, która powinna wybuchnąć pomiędzy syjonizmem politycznym (wliczając w to Państwo Izrael) a islamem, tak aby zniszczyły się one nawzajem, podczas gdy wszystkie narody uwikłane w ten konfikt walczyłyby ze sobą, aż do zupełnego wyczerpania fzycznego, moralnego, duchowego i ekonomicznego.
Albert Pike, całkowicie zgadzając się z tym diabelskim planem, dokładniej sprecyzował następstwa III wojny światowej w liście z 1871 roku: “Spuścimy z łańcucha nihilistów i ateuszy, i wywołamy niesłychany kataklizm społeczny, który jasno pokaże narodom, w całej jego potworności, skutki absolutnego ateizmu, pochodzenie barbarzyństwa i krwawej rewolucji. Wszędzie więc obywatele, zmuszeni bronić się przed światową mniejszością rewolucjonistów (...) otrzymają prawdziwe światło poprzez powszechne objawienie czystej doktryny Lucyfera, wyjawionej wreszcie na widok publiczny, objawienie, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa i ateizmu, jednocześnie pobitych i zmiecionych z powierzchni ziemi”.
Tak więc dla ludzi ze szczytów hierarchii masońskiej “droga wiary w Postęp”, którą przedstawia niezmierzona i nieskończona “spirala”, to nic innego niż zniszczenie Kościoła katolickiego i cywilizacji chrześcijańskiej, które ma nastąpić przez powszechne objawienie czystej doktryny Lucyfera, wyjawionej wreszcie na widok publiczny! “Ideałem, który trzeba powoli osiągać” jest więc “kult Lucyfera” w świetle dnia!
(...)
Liczba 33, wyrażająca kąt wierzchołka i stałe nachylenie linii wyznaczonej na powierzchni stożka, tworząca trzy spirale 26 łuków “nowego kościoła”, równa jest liczbie trzydziestu trzech stopni hierarchii masońskiej Dawnego uznanego Obrządku Szkockiego!
Ponadto, liczba 666 utworzona przez trzy spirale, która oznacza Antychrysta i Znak Bestii, graficznie reprezentowana jest przez “gwiazdę pięcioramienną”, która jest symbolem antonomastycznym masonerii.
Forma spiralna nowego kościoła, poza wyrażaniem idei boskości Szatana-Lucyfera oraz “Ścieżki pielgrzyma”, to znaczy szlaku inicjacji i celu, do którego zmierza masońska “Droga wiary w Postęp”, czyli “kultu Lucyfera w biały dzień”, być może kryje w sobie także tygiel i centrum promocji owej bezbożności, czyli “Świątynię masońską”, tworzoną przez trzydzieści trzy stopnie masonerii Dawnego i uznanego Obrządku Szkockiego?
33 stopnie Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego
/fragmenty/
Często mowi się o obrządku szkockim masonerii ponizszy tekst przybliza informacje o nim ukrywane za fasadą haseł propagandowych wolności , równości i braterstwa, oraz szczegółowo opisuje jego 33 stopnie wtajemniczenia wciągające człowieka na coraz wyższy szczebel satanizmu. Bowiem "Bogiem" masonerii jest Szatan
Jak podaje autor artykułu , swiatowa hierarchiczna struktura masonerii nie kończy się na 33 stopniu obrządku szkockiego , istnieje jeszcze "Nowy Obrządek Palladyjski Reformowany" (umowny 34 stopień) założny przez Giuseppe Manziniego i Alberta Pike. Oraz jeszcze wyzej 22 stopnie Wysokiej Masonerii żydowskiej B'nai B'rith ktorej symbolem jest menora (umowne stopnie od 35 do 56)
33 stopnie Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego
/fragmenty/
Franco Adessa - czasopismo “Chiesa Viva (Kościół Żywy)” nr 381/2006
wydanie polskie Wydawnictwo ANTYK Marcin Dybowski,
http://ksiegarnia.antyk.org.pl
Prawdziwy podział stopni na trzy serie po jedenaście znajduje się tylko w
najtajniejszych instrukcjach, poza stopniami, i w symbolach, za którymi
prawdziwe sekrety masońskie są “ukryte w nieprzenikniony sposób”. Jednym z
takich dokumentów jest tajna instrukcja wydana generałowi Giuseppe Garibaldiemu,
z okazji jego promocji na przełożonego masonerii. Dokument ten, jedno z
najjaskrawszych świateł, jakie kiedykolwiek wyszły z mroków masonerii, z całą
Władzą Nieznanych Przełożonych Masonerii, obnaża w sposób jasny i jednoznaczny
prawdziwe znaczenie podziału 33 stopni Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego na
trzy serie po jedenaście.
Garibaldi przeszedł inicjację masońską w roku 1844, w Loży z Montevideo “Asilo de la Virtud”, w obediencji wielkiego wschodu Brazylii. Później przeszedł do Loży “Przyjaciół Ojczyzny” w Montevideo. Przebywając na wygnaniu w Sta-nach Zjednoczonych, działał w Loży “Tompkius” nr 471 w Stapletown (Nowy Jork). Później miał kontakt z Członkami londyńskiej Loży “Philadelphes”, którzy przekonali go, by z nimi współpracował w realizacji “programu włoskiego”. W roku 1863 Garibaldi został wybrany na przełożonego Rady Najwyższej Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego w Palermo, a w 1864 stał się “wielkim Mistrzem” Wielkiego Wschodu Italii. List, który częściowo przytaczamy, to instrukcja wydana Garibaldiemu przez Nieznanych Zwierzchników, gdy został Przełożonym Masonerii.
(...)
To fragment tego dokumentu: “(...) w naszym Zakonie żaden stopień nie objawia Prawdy całkowicie; czyni jedynie mniej gęstą zasłonę, która kryje ją przed wzrokiem ciekawskich. Dla nas, obdarzonych najwyższą władzą, dla nas jedynych usuwa ją zupełnie i, zależnie od naszej inteligencji, naszego ducha i naszego serca, sprawia, że poznaje-my, widzimy i czujemy, iż: Człowiek jest całkiem jednocześnie Bogiem, Papieżem i Królem Ludzkości
(...) Jeśli chodzi o nas, wielkich przełożonych, my tworzymy Święty Batalion najwyższego Patriarchy, który z kolei jest Bogiem, Papieżem i Królem masonerii.
Oto, Bracie, trzeci trójkąt, trzecia potrójna prawda, która da twemu umysłowi, twemu duchowi i twemu sercu niewysłowione szczęście absolutnego posiadania Prawdy bez żadnych zasłon! Wraz z Organizacją, z funkcjonowaniem i nauczaniem Zakonu, ukazuje się teraz twoim oczom, Bracie, jaśniejąca, i widzisz, pojmujesz, że całe nasze nauczanie streszcza się w tym: ustanowić zwycięstwo naszej Cnoty, naszej Moralności i naszego Autorytetu w całym rodzaju ludzkim. Oto dlaczego nasze stopnie mają potrójną klasyfikację, wedle której wzywane są do walki z tym, co nasi nieubłagani przeciwnicy, nasi śmiertelni wrogowie, nasi niesławni prześladowcy, klerykałowie, ośmielają się nazywać swoją Cnotą, swoją Moralnością i swoim Autorytetem.
Aby zwalczyć ich nędzną Cnotę, mamy stopnie:
I Ucznia, II Czeladnika, III Mistrza, IV Tajnego Mistrza, V Mistrza Doskonałego, VI Poufnego Sekretarza, VII Namiestnika i Sędziego, VIII Intendenta Budowy, IX Wybranego z Dziewięciu, X Wybranego z Pięt-nastu, XI Rycerza Wybranego; to pozwala nam poprowadzić człowieka niewtajemniczonego od nieświadomości “Ucznia” do misji Wybranego Rycerza, dla obrony Cnoty masońskiej, dla krucjaty Człowieka, boga samego siebie (...)
Aby zwalczyć ich plugawą Moralność, mamy stopnie:
XII Wielkiego Mistrza Mularza, XIII Królewskiego Sklepienia, XIV Prefekta Budowy, XV Rycerza Wschodu, XVI Księcia Jerozolimy, XVII Rycerza Wschodu i Zachodu, XVIII Rycerza Różo Krzyża, XIX Wielkiego Kapłana, XX Czcigodnego Wielkiego Mistrza, XXI Wielkiego Patriarchy Noachitu, XXII Rycerza Topora Królewskiego (...)
Aby zwalczyć ich karygodny Autorytet, mamy stopnie:
XXIII Przełożonego Namiotu, XXIV Księcia Namiotu, XXV Rycerza Węża, XXVI Trynitarza, XXVII Komandora Świątyni, XXVIII Księcia Adepta, XXIX Szkockiego Rycerza, XXX Rycerza Kadosz, XXXI Wiel-kiego Inkwizytora, XXXII Księcia Tajemnicy Królewskiej, XXXIII Wielkiego Inspektora Generalnego (...)
Klerykałowie, niegodziwcy, zabójcy ludzkości przeciwstawiają, widzisz to, Bracie, naszej Cnocie, naszej Moralności, naszemu Autorytetowi, swoją Własność, swoją Religię i swoje Prawo; i to są trzej śmiertelni wrogowie masonerii, których odtąd będziesz miał zwalczać jako dowódca armii (...) Ani Prawo, ani Własność, ani Religia nie może więc narzucać się człowiekowi; i zważywszy, że sczezną, kiedy pozbawi się je najcenniejszych praw, są to zabójcy, na których poprzysięgliśmy wywrzeć przerażającą pomstę; są to wrogowie, którym poprzysięgliśmy wojnę do ostatniej kropli krwi i bez wytchnienia, wojnę na śmierć i życie!
Z tych trzech niesławnych wrogów to właśnie Religia powinna być przedmiotem twych nieustannych ataków, gdyż żaden lud nigdy nie przeżył swej Religii i dlatego, zabijając Religię, będziemy mieli w swoich rękach i Prawo, i Własność; dlatego, ustanawiając po trupach tych zabójców, Religię masońską, masońskie Prawo, masońską Własność, przebudujemy Społeczeństwo (...) Ponieważ nasz Bóg nie jest ani substancją, ani ciałem, ani duszą, ani stwórcą, ani ojcem, ani słowem, ani miłością, ani parakletem, ani odkupicielem, ani niczym zupełnie, poddaliśmy Kościół władzy świeckiej i obaliliśmy władzę doczesną Papieża, oczekując zniszczenia jego władzy duchowej.
Biorąc pod uwagę, że jesteśmy budowniczymi nowej Świątyni szczęśliwości Rodzaju Ludzkiego, i wiedząc, że aby ją zbudować, trzeba zacząć od burzenia, przez zniszczenie obecnego stanu społeczeństwa, znieśliśmy edukację religijną, skasowaliśmy prawa ludów. Po obaleniu władzy doczesnej Papieża, naszego wroga nikczemnego i śmiertelnego (...), nasz najwyższy Zwierzchnik zapanuje samotnie nad światem, a Masoneria, siedząc na stopniach jego tronu, będzie współuczestniczyć w jego Wszechpotędze!... Wielki i olśniewający jest ten cel najwyższy, który ci ukazaliśmy, ale wielkiej cierpliwości wymagają prace i wysiłki konieczne dla jego osiągnięcia.
Od tego dnia, kiedy zasiadasz pomiędzy najwyższymi Mistrzami, powinna wzrosnąć intensywność twych prac, a żeby dobrze zarysować ci ich kierunki, zapewniając jednocześnie ich sukces i zwycięstwo, damy ci wyraźne streszczenie Wielkiego Światła najwyższej inicjacji: Jesteś sam dla siebie Bogiem, Papieżem i Królem. Twój rozum jest jedyną regułą Prawdy, jedynym kluczem do nauki i polityki. Twoje apetyty i twoje instynkty są jedyną regułą Dobra, jedynym kluczem do postępu i szczęśliwości.
Powinieneś zrozumieć i tłumaczyć, jak następuje, nasze święte przedsięwzięcie: “WOLNOŚĆ, RÓWNOŚĆ, BRATERSTWO”.
WOLNOŚĆ, wszechpotężna broń, za pomocą której wywróciliśmy porządek świata, oznacza:
- niezależność bez ograniczeń i bez zastrzeżeń, uchroniona od wszelkiego rodzaju autorytetu;
- niezależność ducha, której nie wolno obdarzać żadnym objawieniem ani ograniczać żadnym dogmatem;
- niezależność woli, która nie poddaje się żadnej władzy, nie uznaje ani Króla, ani Papieża, ani Boga;
- niezależność osobowości, która zerwała wszelkie łańcuchy, jakie utrzymywały ją w niewoli; łańcuchy materialne i łańcuchy moralne, łańcuchy ziemskie i łańcuchy niebieskie, aby urzeczy-wistnić niepodległość ludzkości, jej emancypację absolutną i całkowitą. To właśnie za pomocą wolności jako dźwigni i namiętności ludzkich jako punktów podparcia powalimy na zawsze Królów i Księży, tych nieprzejednanych wrogów rodzaju ludzkiego, bardziej szkodliwych dla ludzkości niż tygrysy dla zwierząt.
RÓWNOŚĆ, wszechpotężna poziomica, za pomocą której przemieniliśmy świat, oznacza:
- Równość własności, gdyż prawa człowieka na wspólnej ziemi, jako obywatela jednego i tego samego świata, jako syna tej samej matki, są dawniejsze i bardziej uświęcone niż wszelkie umowy i wszelkie zwyczaje, i w związku z tym trzeba skruszyć te prawa i znieść te zwyczaje.
- Równość fortuny, z proporcjo-nalnym wyrównaniem płac, z radykalnym i zupełnym zniesieniem prawa dziedziczenia, z wywłaszczeniem wszelkich spółek finansowych i przyznaniem solidarności narodowej każdego ludu banków, kanałów, środków transportu, ubezpieczeń i kopalni.
- Równość jednostek, z solidarnością, z równym dla każdego prawem korzystania z właściwej, solidarnej produkcji.
To właśnie za pomocą Równości jako dźwigni i apetytów ludzkich jako punktów podparcia sprawimy, że zniknie na zawsze Arystokracja Pieniądza, ten zacięty dręczyciel rodzaju ludzkiego.
BRATERSTWO, wszechpotężna obietnica, za pomocą której ustanowiliśmy swoją władzę, oznacza:
- Braterstwo w masonerii, aby zbudować Państwo w Państwie, posiadające własne środki i funkcjonujące niezależnie od Państwa i Państwu nieznane;
- Braterstwo w masonerii, aby zbudować Państwo ponad Państwem, z Jednością, kosmopolityzmem, powszechnością, które uczynią je wyższym od Państwa i pozwolą nim sterować;
- Braterstwo w masonerii, aby stworzyć Państwo przeciw Państwu (...)
To dzięki Braterstwu jako dźwigni i ludzkim niesnaskom jako punktom podparcia sprawimy, że zniknie na zawsze Pasożytnictwo i zbrojna Przemoc, te plagi wciąż jeszcze nieuśmierzone, te bezlitosne postrachy rodzaju ludzkiego.
Bracie, oto koniec twego pouczenia jako Przełożonego Masonerii. A teraz złóż wraz z nami Najwyższą Przysięgę:
- Przysięgam nie mieć innej ojczyzny niż Ojczyzna Powszechna.
- Przysięgam zwalczać do ostatka, zawsze i wszędzie, granice narodów, granice pól, domów i pracowni, granice rodziny.
- Przysięgam zniszczyć, poświęcając własne życie, granice, gdzie zabójcy ludzi wypisali, krwią i błotem, imię Boga.
- Przysięgam poświęcić swe istnienie nieograniczonemu po-stępowi i powszechnej jedności, i obiecuję publicznie wyznawać negację Boga i duszy!
A teraz, Bracie, gdy naród, Religia i Rodzina zniknęły dla ciebie na zawsze w ogromie dzieła masonerii, pójdź w me ramiona, Potężny, Prześwietny i Drogi Bracie, miej wraz z nami udział we Władzy bez ograniczeń i użyciu bez granic, które sprawujemy nad Ludzkością!
I seria 11 stopni
33 stopni masonerii
Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego służy zwalczeniu
“nędznej Cnoty katolickiej”
“Człowiekiem-Bogiem”.
XI Ensof – (Pierwsza Przyczyna – Moc) “Rycerz Wybrany”: Człowiek-Bóg, Człowiek bez Boga, szczyt masońskiego “Człowieka doskonałego”, Przyjęcie nowego żydowskiego brata Lucyfera. Rozum ludzki, objawienie boskości, jest sam w sobie boski, a więc niezależny od wszelkiego autorytetu: jest wszech-władny. “Człowiek jest Bogiem sam dla siebie!” W ten sposób człowiek spełnia swe obowiązki względem samego siebie! “Kamień nieociosany” stał się “kamieniem sześciennym”, czyli “mularzem doskonałym”.
X Korona – “Wybrany z Piętnastu”: dominacja ostateczna: całkowite zwycięstwo nad wrogami. Kandydat, doskonały przedstawiciel władzy Lucyfera, otrzymuje koronę, gdyż poza marionetką Religii, zadaje ciosy także reprezentantom Prawa i Własności.
IX Mądrość – “Wybrany z Dziewięciu”: Rozkład Mądrości: zniszczenie Religii. Kandydat dźga sztyletem kukłę, która reprezentuje Religię. Mądrość masońska objawia się w ostrożności, by dokonać pomsty, i w uporze, aby osiągnąć swe cele.
VIII Umysł – “Intendent Budowy”: Rozkład umysłu: wojna ze Świętą Wiarą, pojmowaną jako szkodliwa oficjalna ochrona umysłu. Cudzoziemiec, nie-Żyd, zostaje przyjęty do zarządu nowej Świątyni, aby fałszować.
VII Miłosierdzie – “namiestnik i Sędzia”: Sztuką ponad sztuki jest rządzenie duszami; to jest “tajemniczy klucz”, pozwalający wejść do miejsca, gdzie znajdują się “święte szczątki” “Mistrza” Hirama (Lucyfera), którymi są: Umysł, Mądrość, Korona.
VI Sprawiedliwość – “Poufny Sekretarz”: Pakt z Szatanem. Rozszerzenie ludzkiej duszy i woli na całą ludzkość. Dusza ludzka jest szczególnym objawieniem duszy powszechnej, która objawia się w nieskończoności.
V Piękno – “Doskonały Mistrz”: ubóstwienie duszy ludzkiej, jako iskry boskiej Pierwszej Przyczyny. Przejście z Niskończoności do tego, co skończone: “kwadratura koła”; Materia jest wieczna; istnieje zły bóg: manichejski dualizm boskości.
IV Triumf – “Tajny Mistrz”: “narodziny” nowego sumienia. Kiedy upłynęło już 9 miesięcy od dnia “Poczęcia”, “Dusza wchodzi w Ciało Człowieka”: lud żydowski wkracza w ludzkość. “Sumienie człowieka polega na posłuszeństwie wobec instynktów”.
III Chwała – “Mistrz”: “Poczęcie” syna Lucyfera, dla chwały Lucyfera, którego nazywa się “Mistrzem”. “Jakie jest przeznaczenie człowieka? Pośród prochu, zgnilizny, robactwa!”
II Fundament – “Czeladnik”: Degradacja człowieka “Czeladnikiem”, “Kultem Fallusa”. Dwie płcie Bóstwa prowadzą do ukształtowania “Ciała Człowieka doskonałego”. “Co jest siłą twórczą Człowieka wybranego? Męska siła ciała ludzkiego”.
I Królestwo – “uczeń”: “Chrzest masoński”: werbunek do Królestwa Szatana.
II seria 11 stopni
33 stopni masonerii
Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego służy zwalczeniu
“plugawej Moralności katolickiej”
“Człowiekiem-Papieżem”.
XXII Ensof – (Pierwsza Przyczyna – Moc) “Rycerz Topora Królewskiego”: Człowiek-Papież, apogeum ma-sońskiego “Ludu kapłańskiego”. Król Kapłan, czciciel i ofarnik Lucyfera. “Człowiek jest sam dla siebie Papieżem!” Mason staje się “Kapłanem żydowskim” i jest powołany do szerzenia kłamstw, błędów i bluźnierstw, w które został wtajemniczony; w ten sposób spełnia swe obowiązki wobec przyszłości!
XXI Korona – “Wielki Patriarcha Noachitu”: Cezaropapizm narzucany przez Żydów wszystkim narodom jako połączenie władzy duchowej i świeckiej w jednym ręku.
XX Mądrość – “Czcigodny Wielki Mistrz”: walka z wszelkimi formami “obskurantyzmu” chrześcijań-skiego. Zarysowuje się łączność pomiędzy godnością królewską i kapłańską, wstęp do cezaropapizmu następnego stopnia.
XIX Umysł – “Wielki Kapłan”: Walka o zdobycie całkowitej swobody nauczania, aby poprowadzić ludzkość do “Jeruzalem niebiańskiego” nauki kabalistycznej.
XVIII Miłosierdzie – “Rycerz Różo-Krzyża”: plastyczne i krwawe odnowienie bogobójstwa. Szatan, aby ponownie ustanowić swój pakt z człowiekiem, chce unieważnić Ofarę Chrystusa na Krzyżu, unieważniając jej odnowienie we Mszy. Fakt antychrystianizmu masońskiego. Kandydat staje się Kapłanem Żydowskim!
XVII Sprawiedliwość – “Rycerz Wschodu i Zachodu”: Pakt pomiędzy Rycerzami Świątyni (chrześcijanami) a Wschodnimi Joannitami i ich wynaturzenie. Ekspansja judaizmu w środowisku chrześcijan.
Kandydat zostaje przyjęty do Wielkiej Rady Dwudziestu Czterech.
XVI Piękno – “Książę Jerozolimy”: Powrót Żydów do Jerozolimy po okresie niewoli i przywrócenie kultu w nowej Świątyni. Piękno to jedność w różnorodności: powszechna Republika masońska opiera się na powszechnym kulcie. Kandydat zostaje przyjęty do grona Dwunastu Starszych Ludu.
XV Triumf – “Rycerz Wschodu”: Wolność myśli. Wyzwolenie ducha z wszelkiego autorytetu boskiego. narodziny duszy nowego kapłana; Kandydat zostaje wyświęcony na “Lewitę” i przyjęty do pokolenia Judy. Kandydat staje się “Mistrzem”, “kamieniem doskonałym”; jest “Człowiekiem ubóstwionym”.
XIV Chwała – “Prefekt Budowy”: Wolność sumienia Ludu. Kandydat wykonuje skok z Królestwa Bożego do królestwa Szatana: na będzie już odczuwał głosu sumienia. Wolność lekceważenia nakazanego dobra i popełniania zabronionego zła.
XIII Fundament – “Sklepienie Królewskie”: Wolność masońskiego nauczania ludu. Nowa doktryna: panteistyczne wyobrażenia o Pierwszej Przyczynie; “kult człowieka”, który w następstwie prowadzi do eliminacji nauczania chrześcijańskiego i do abolicji poddania władz politycznych i naukowych władzy ducho-wej Kościoła. Początki nowego “Lewity” (Kapłana) i nowego członka pokolenia Judy.
XII Królestwo – “Wielki Mistrz Mularz”: “Spowiedź i Komunia”: zjednoczenie mistyczne z Wielkim Architektem Wszechświata. Począwszy od “Królestwa”, złożonego z “Ludu doskonałego” masonów I serii 11 stopni, należy kształtować “Lud kapłański”, “Lud Wybrany” czy też “Lud Lewitów”.
III seria 11 stopni
33 stopni masonerii
Dawnego i Uznanego Obrządku Szkockiego służy zwalczeniu
“karygodnego Autorytetu katolickiego”
“Człowiekiem-Królem”.
XXXIII Ensof – (Pierwsza Przyczyna – Moc) “Wielki Inspektor generalny”: dominacja Zakonu w rządach: Człowiek Król, Człowiek przeciw Bogu, apogeum “Ludu Królewskiego”. Jest on pożeniony z Zakonem złotym pierścieniem i całkowicie wpisany w Rodzinę, w Kapłaństwo i w godność Królewską Tego, którego Jezus nazywa “Księciem tego świata”. Stopień ten jest stopniem Cesarza Papieża z cezaropapizmu masońskiego. Podwójną dewizą tego stopnia jest “Ordo ab Chao” i “Deus Meumque Jus”. “Człowiek jest sam sobie Królem!” W ten sposób człowiek wypełnia swe obowiązki względem Boga!
XXXII Korona - “Książę Tajemnicy Królewskiej”: wykonawcza dominacja Zakonu , aby ustanowić i obronić Autorytet masoński. Nienawiść zwraca się przeciw Kościołowi Chrystusowemu, który ma zostać unicestwiony, a stosowaną bronią jest Wielkie Kłamstwo Panteistyczne, z którego wywodzi się auto-ubóstwienie człowieka i wznoszenie “Nowej Wieży Babel”. Dewizą jest: “Zemsta, Rzeź!”
XXXI Mądrość - “Wielki Inkwizytor”: jurydyczna dominacja Zakonu. Przysięga składana Władzy masońskiej i wypowiedzenie wszelkich innych przysiąg składanych w przeszłości Ojczyźnie i Prawu.
XXX umysł - “Rycerz Kadosz”: Otwarta wojna z Bogiem. Kandydat zapala wonne kadzidło Lucyferowi i staje się “Świętym Kadosz”. Szatańską nienawiść do Boga dobrze wyraża symboliczny gest Rycerzy Kadosz: wymachują oni sztyletem w stronę nieba, śpiewając swoją kantyczkę, zakończoną inwokacją do Lucyfera: “Boże Święty, Mścicielu!” i wyzwaniem rzuconym Bogu: “Zemsta, Adonai!”
XXIX Miłosierdzie - “Szkocki Rycerz”: akt posłuszeństwa wobec najwyższego Mistrza, który ukazuje się pod postacią Bafometa. Dusza Kandydata zostaje w sposób doskonały włączona w królestwo Szatana; jej “uświęcenie” jest całkowite.
XXVIII Sprawiedliwość - “Książę Adept”: Włączenie jako “trzynastego” do chóru Sylfów i Cherubinów. Objawia się wielką tajemnicę: obserwację Natury i jej Inteligencji jako jedyne prawidło wiary. Następuje potem najhaniebniejsza rozpusta i zasady czarnej magii.
XXVII Piękno - “Komandor Świątyni”: Przysięga ślepego posłuszeństwa rozkazom służbowym, warunek wstępny utworzenia Rządu masońskiego. Pięknem tego stopnia jest “Wolność polityczna”. “nowy Lucyfer” zostaje przyjęty na “Dwór Lucyfera”.
XXVI Triumf - “Trynitarz”: III stopień systemu “Trynitarzy Szkockich”. narodziny nowego Lucyfera, który na dwóch skrzydłach wznosi się ku trzem niebiosom, trzem rejonom Inteligencji, Sumienia i Rozumu, które odpowiadają potrzebom politycznym, społecznym i materialnym Ludzkości.
XXV Chwała - “Rycerz Węża”: Poczęcie nowego Lucyfera. Kult Boga Węża: Szatan zajmuje miejsce Chrystusa na krzyżu. Zarysowuje się przemiana.
XXIV Fundament - “Książę namiotu”: II stopień systemu “Trynitarzy Szkockich”. Początki nowego Lucyfera. Siłą stwórczą nowego członka “Ludu Królewskiego” jest “kult Lucyfera”, poprzez kontakt ze złymi duchami. Kandydat wchodzi w kontakt z Lucyferem, dokonując aktów “wiary”, “posłuszeństwa” i “uwielbienia”.
XXIII Królestwo - “Przełożony namiotu”: I stopień systemu “Trynitarzy Szkockich”. Z “Królestwa”, złożo-nego z “Ludu kapłańskiego”, trzeba ukształtować “Lud Królewski” dla rządu kabalistyczno-masońskiego, którego celem politycznym jest wypowiedzenie wojny Religii i jej “zręczne wykorzenienie”.